października 31, 2009

Bułeczki atakują





Tytuł wieloznaczny, bo atakują ze zdjęcia (jak się je powiększy, to wchodzą na człowieka) i atakują swoją pysznością moją figurę (no co, koło to też figura ;))

Przepis z bloga Dorotus

Za nią cytuję:

Składniki na 12 - 16 bułek:

  • 1 szklanka letniego mleka
  • 110 g miękkiego masła
  • 1/4 szklanki cukru (tu według mnie zdecydowanie za dużo, zmniejszyłam do 2 łyżek)
  • 2 jajka, roztrzepane
  • 3/4 łyżeczki soli
  • 4 szklanki mąki pszennej (część mąki można zastąpić mąką razową lub żytnią)
  • 3 łyżeczki suchych drożdży (12 g) lub 24 g świeżych

Ponadto: jajko roztrzepane z 1 łyżka mleka do posmarowania.

Mikserem z przystawką do ciasta drożdżowego wymieszać wszystkie składniki w podanej kolejności, przez kilka minut. Można oczywiście ciasto wyrobić ręcznie (w przypadku drożdży świeżych zrobić wcześniej rozczyn, suche natomiast wymieszać z mąką). Po dokładnym wyrobieniu pozostawić pod przykryciem, w ciepłym miejscu, do podwojenia objętości.

Po tym czasie ciasto podzielić na 12 - 16 części (w zależności od tego, jak duże chcemy bułeczki; ja podzieliłam na 16 części). Bułeczki wyłożyć na blaszkę, pozostawiając między nimi około 1 cm odstęp. Przykryć, pozostawić do wyrośnięcia, do podwojenia objętości, na około 45 minut, aż się zetkną.


Wyrabiałam ręcznie. Są... pyszne, wspaniale maślane, delikatne, ale nie za bardzo "nadmuchane".
Ponieważ piekłam zwykle je wieczorami, wiem, że na drugi dzień rano smakują równie dobrze. Jak smakują na drugi dzień wieczorem nie wiem, bo nigdy nie dotrwały. Planowałam używać ich do kanapek, ale nie dało rady. smakują nam bardzo same..., no może z kubkiem kakao. Idealne, na leniwy zagrzebany pod kocem weekend z książką, robótką, czy telewizorem.


A w ogóle to żyję, tylko zalatana jestem :)

8 komentarzy:

annakatarzyna pisze...

A mi się właśnie zepsuł piekarnik! Buuu! Ja chcę bułeczki!



I nic mnie nie obchodzą jakieś tam moje figury. ;)

MonikaR pisze...

Mnie tez! Wygladaja smakowicie:)
Udalo mi sie zrobic ciapy!!!! A moglabym prosic o Twoj wzor na nie? Na maila chociaz. Bylabym bardzo wdzieczna.
A jak mialabys chwilke zajrzyj do mnie mozesz wygrac niespodzianke z okazji 100go bloga, zapraszam:
http://moninchenr.blogspot.com/2009/10/hundredth-post-it-is-already-maybe.html

kot&malenstwo pisze...

Koroneczko naprawiaj czym prędzej, bo pozostanie Ci tylko sernik na zimno, a on(jak jeszcze na jogurcie jest np.) już tak zbawiennie na figurę nie wpływa ;)
Moninchen dziękuję za zaproszenie, zajrzę na pewno, a ciapowy opis prześlę, jak mi Maleństwo z książki zeskanuje, czyli jakoś może się uda jutro wieczorem :)

Bea pisze...

Zalatana no właśnie, bo wieki Cię widać nie było!!!
Bułeczki pycha się zdają, a ja ostatnio robiłam trocki od dorotus - rewelacja!!!

Annamay pisze...

Napewno sie za nie zabiore u mnie takie smakolyki ciesza sie ograomnym powodzeniem. Poki co zapraszam do mnie na ostatni kawalek ciasta czekoladowego. http://annamay-annamay.blogspot.com/2009/11/ciasto-czekoladowe-z-gruszkami.html Ania

magbod pisze...

podgladam sobie bloga od dluzszego czaasu z wielka radoscia tudziez smakiem. a teraz osmielilam sie napisac zapraszajc do siebie po wyroznienie :))

http://magbod.blox.pl

An z Chatki pisze...

aż mi ślinka pociekła na widok tych bułeczek :)

kot&malenstwo pisze...

Bea, już jestem, ale to wiesz :)

Annamay - Ja tu na dietę chcę przejść, a Ty mnie tak ciastem? :D

Magbod Dziękuję serdecznie za wyróżnienie, zapraszam w częstsze odwiedziny :)

An z Chatki - :)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails