Maleństwo: Taka fioletowa... znudziła mi się... I rękawy ma za krótkie...
Ja: Mogę ją pociąć?
Maleństwo: Zrób z nią co chcesz.
No to zrobiłam. Okrągły dekolt, falbanki, koronki, szeroki dół, nawet zaszewki tu i ówdzie... no i ten fiolet!
P.S. Na pierwszym zdjęciu w tle - kosz z materiałami i kolejnymi koszulami do modernizacji :)