Zobaczyłam podobny parę lat temu na forum Galeria Potraw. Czekałam na odpowiednią okazje, by uczcić ją stosowną oprawą - tortem z prosiakami taplającymi się w czekoladowym błocie. Odgapiłam pomysł i dziewiętnastego stycznia późnym wieczorem lepiłam w tajemnicy świnioki (nasze ulubione zwierzęta)z lukru plastycznego. Bazą był upieczony dzień wcześniej Gniotek dla czekoladożerców
Z tym, że zwiększyłam ilość gorzkiej czekolady w polewie - do około jednej całej tabliczki.
Z tym, że zwiększyłam ilość gorzkiej czekolady w polewie - do około jednej całej tabliczki.
20-go stycznia "tort" był gotowy. Trzydzieste urodziny Mojego Męża, to świetna okazja, by uczcić jubileusz Świńskim tortem. Sto Lat Maleństwo Kochane! :)
14 komentarzy:
ale czadowy! :)
Fantastyczny :)
Prosty a jakże efektowny.
BRAWO!
No nie!!!! Ale zaje...sty tort!!! Prosiaki są baskie, szczególnie ta dupka mi się podoba- czy on myśli, że jest strusiem? :D
miało być: Prosiaki są BOSKIE ;P
:) Polecam, bo robi się błyskawicznie, a wrażenie pozostaje na długo ;)
Ta z dupką, to chyba nie ze strachu, ona nurkuje. Chwilę po zrobieniu zdjęcia wynurzyła się po drugiej stronie ciasta i kwiknęła radośnie ;)
Hihi, ale naświntuszyłaś ;) ;) ;)
Hehehe... Niezły tort :)
Kojarzę ten tort z Internetu. Twoja wersja jest doskonała.
Genialny jest ten tort :)))
sto lat Maleństwu! A prosiaki cudowne!!! Buziaki:***
Rewelacyjny, a prosaczki przezabawne szczegolnie ten, ktorego widac tylko zadek z ogonkiem.
Cieszę się, ze Wam się podoba. Powtórzę go jeszcze w maju, dla Brata na urodziny. On tez lubi świnie :)
Wymiękam :) Dzięki takim pomysłom dobry humor na tydz zapewniony :)))
Świński tort, smakowite łajno
swoją drogą, łaj not?
Prześlij komentarz