marca 04, 2015

Kiri - chusta kocykowa



Kiri - robiona w lipcowe upały (kiedy to było) z resztek "Czterdziestki" Pomysł na zestawienie kolorystyczne rodził się w trakcie dłubania. Naprawdę duuuża i ciepła - świetnie się nosi i jakoś tak... budzi zainteresowanie. Lubię ją :)

2 komentarze:

Unknown pisze...

Cudna chusta - przepiękne kolory :-) Wcale się nie dziwię, że budzi zainteresowanie :-) Takiej piękności nikt nie ma, tylko Ty.
Pozdrawiam serdecznie.

kot&malenstwo pisze...

Dziękuję :) Z przyjemnością będę zaglądać na Twój blog - nie znałam go wcześniej :)
Pozdrawiam serdecznie!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails