lutego 22, 2009

Drugie życie kredek


W pracy znalazłam całe pudełko kredek świecowych, połamane biedaczki, obłupane ubrudzone jedne od drugich. Nikt już nimi nie chciał rysować.
Starałam się (posiłkując się wspomnieniem tutoriala, który gdzieś widziałam, ale nie pamiętam gdzie), dać im nowe życie - jak mi wyszło-okaże się jutro jak je zaniosę do pracy, ale sądzę, że poniedziałek 22 lutego, to będzie dzień rysowania :)



Gotują się

Formują się


Pozują :)

7 komentarzy:

UNIKAT Karolina Karbowska pisze...

ale fajne:))))))))))))))

Anonimowy pisze...

Dziana Mafia zaprasza po nagrodę! :)))
http://dzianamafia.blox.pl/html

kot&malenstwo pisze...

Hip hip! Dziękuję już napisałam :))

minimysz pisze...

Gratuluję wygranej :)
A kredki są świetne.

Kasia Marysia Jaśkiewicz pisze...

faaajnie cows wygrac u dzianej mafii:D

a tak poza tym,swietny pomysl:) i foremka pomilkowa tyz:)

persjanka pisze...

super pomysl..bardzo efektownie to wyglada..pozdrawiam ania

Anonimowy pisze...

Ale superaśnie kredki! Jak je zrobiłaś - zdradź przepis, u mnie w pracy też stosy się poniewierają.....

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails