lipca 29, 2009

Każdy inny - wszystkie równe (równie smaczne ;))


Rogaliki krucho - drożdżowe... Na jakąś składkową Wigilii w pracy, jedna z dziewczyn przyniosła takie rogaliki - upieczone przez babcię - mimo dziesiątków atrakcyjnych, smacznych potraw - te zniknęły jako pierwsze. (na szczęście stały blisko mnie ;) ) Każdy zachwycał się nie tylko smakiem, ale też wkładem pracy... komu by się teraz chciało piec... ale jeść to każdy by chciał :)

Mnie się zachciało. Choć do dzisiaj myślałam, że taki specjał jest poza moim zasięgiem - udało się!

Jest blog z którym nie boję się piec :) Z niego przepis na te rogaliki - skopiuję tutaj:

Rogaliki krucho-drożdżowe

przepis z blogu DOROTUS - Moje Wypieki

Składniki:

  • 250 g masła
  • 3 szklanki mąki pszennej
  • 6 dag drożdży świeżych lub 3 dag drożdży suchych
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 1/4 litra kwaśnej gęstej śmietany (18%)
  • 8 g cukru waniliowego

Nadzienie:

  • dowolna marmolada lub powidła (mi się najlepiej pracuje z twardą marmoladą)

Z 1/3 szklanki śmietany, świeżych drożdży (drożdże suche mieszamy z mąką) i cukru zrobić rozczyn, pozostawić w cieple do wyrośnięcia.

Masło posiekać z mąką i cukrem waniliowym, ciasto powinno przypominać kruszonkę. Dodać wyrośnięty rozczyn, resztę śmietany, zagnieść ciasto. Pozostawić w lodówce na całą noc, przykryte folią.

Kolejnego dnia ciasto wyjąć, wyrobić. Rozwałkować na grubość około 4 mm, wycinać rogaliki (przy pomocy naprawdę dużego talerza wyciąć koło, podzielić je na 8 części, jak pizzę, na każdym trójkącie kłaść łyżeczkę marmolady, zwijać w kierunku wierzchołka trójkąta, formując rogalika). Układać je na wysmarowanej tłuszczem formie lub na papierze do pieczenia.

Piec w temperaturze 190ºC przez 15 - 20 minut, aż rogaliki będą rumiane. Polukrować.

Tak dokładnie zrobiłam... no dobra - niedokładnie, bo trzymałam w lodówce od wczorajszego wieczora - do dzisiaj do około 17 :) Surowe ciasto jest bardzo miłe w dotyku, łatwo się wałkuje i formuje.
Piekłam około 25 minut.

Są naprawdę bardzo smaczne, Trudno poprzestać na zjedzeniu czterech, bo o jednym, to nawet nie mówię! :D

5 komentarzy:

Jo-hanah z Wrzosowej Polany pisze...

No ciasto krucho-drożdżowe to wyjątkowo wdzięczne jest. A ile można z niego wyczarować!
Twoje rogaliczki bardzo apetyczne. Dobrze, że nie mam drożdży, bo już leciałabym do kuchni ;)
Pozdrawiam serdecznie

UNIKAT Karolina Karbowska pisze...

obśliniłam się;D

MonikaR pisze...

Fajowy blog, wlasnie caly Ci przeczytalam, o rany. I na drugim blogu tez sie usmialam. Zaraz wpisze na liste blogow do poczytania! A jak znalazlam? Na Moje Wypieki, tez popelnilam te rogaliki, pyszne sa!

szajajaba pisze...

I marz tu człowieku o rezygnacji ze słodyczy...

UNIKAT Karolina Karbowska pisze...

cho se nagrodę weźmiesz:DDD

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails