stycznia 05, 2010

Che Che


Nie, nie śmieję się tak szyderczo. To nazwa chusty, którą miałam Wam pokazać. Najpierw zobaczyłam ją na blogu Hooked on Crochet, potem U Antoniny. Pod obydwoma linkami znajdziecie schemat. Spodobała mi się i znalazłam w pudłach włóczkę z której mogłam ją zrobić, kupioną 1,5 roku temu z przeznaczeniem na jakiś szydełkowy sweterek. To Kotek wiskozowy, jakieś 3 motki (z czego prawie jeden na frędzelki). Zdjęcie niedokładnie oddaje kolor, on się chyba nazywa jeans, a w naturze jest bardziej szary, jasnografitowy...dziwny, ale szlachetnie wygląda :)

Chusta ma mniej motywów, bo wychodziły mi większe niż w opisie, ale sądzę, że nie traci na urodzie. Nie dodałam też koralików, w trosce o zęby, gdybym nagle zapragnęła zamaszyście się nią owinąć. Prezentuje Reksio, bo Maleństwo wraca jak już jest ciemno, a samej ciężko uprawiać fotograficzne wygibasy.

7 komentarzy:

Zula pisze...

Fajna chusta :)

anielina pisze...

Chusta jest naprawdę extra!!!Zazdroszczę talentu do wszelkich drutów!!!Pozdrawiam ciepło i zdrowia życzę!

szajajaba pisze...

O ja pierdziu :D Najpierw muszę skomplementować MODELA!!!
Chusta wygląda na dość sporą, tak? Podoba mi się, idealna do otulenia się :)

magbod pisze...

swietna chusta i dzieki za linki do wzorow!

Antonina pisze...

Bardzo ładna chusta w tym dżinsowym kolorze. Gratulacje.

monotema pisze...

Przyleciałam w kłusa,coby popatrzeć na chustę.Moja ma kwadraty mniejsze,muszę zatem zrobić ich więcej.

kot&malenstwo pisze...

Dzięki Dziewczyny :), kto nie robił jeszcze niech w te pędy za szydełko łapie, bo to naprawdę prosta rzecz :)

Szajajabo, Chusta nie jest zbyt duża, bo ma około 110 cm w najszerszym boku, ale fajnie układa się koło szyi. Ja lubię mieć tak namotane.

Magbod - Dziekuję :)

Antonino - Dziekuję, Ty zrobiłaś już dwie i podziwiam Twoją cierpliwość do frędzelków.

Monotema, Twoja to koronkowa robota będzie z takiej niteczki :)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails