stycznia 19, 2010

Wcale nie robótkowo :)

Ale mimo tego jak przyjemnie! Tydzień temu forumowa znajoma Pani Serwusowa zaproponowała mi pomoc w kupnie tych butów. Wszystko zorganizowała - miałam tylko czekać na przesyłkę. Cała operacja pocztowa trwała 6 dni. dziś pobiegłam (no, prawie pobiegłam, nie mogę biegać, więc doszurałam ) na pocztę i przytargałam z niej pudło, a w nim znalazłam:

Szałowe Ciapy - w których będę się obawiała chodzić po dworze w trosce o ich kondycję

Czipsiory - Worcesterowe i pełen wypas - ręcznie robione octowe czipsowe wyższe sfery (jeszcze ich nie otworzyłam, czekają do weekendu na odpowiednią oprawę)

herbatniki pełnomaślane (były, już nie ma, przechwycił je Maleństwo i przy akompaniamencie ciamkania rzekł: Aleee dooobre, nie? Na pewno dobre. Choć opinię swą wydaję po skosztowaniu ćwiarteczki jednej sztuki - reszta w brzuchu Maleństwa)

I przemiły liścik.

Przesyłka z tego co pamiętam wysłana w piątek, dziś dotarła do mnie. Wiwat Pani Serwusowa, Royal Mail i Poczta Polska!

Przy okazji z Serwusową zastanawiałyśmy się, czy paczka dojdzie.

ja: 14.01.10, 20:16

Mam nadzieję, ze Poczta Polska będzie myślała, ze to czipsy octowe i nie ruszy.

pani.serwusowa: 14.01.10, 21:53

Jak lubisz ocet i chipsy, to Ci zasmakują. Dorzucę do paczki. Mam nadzieje, ze
jakaś Pani Krysia się nie połasi na nie.

I proszę - Pani Serwusowa zadbała o wszystko. Otwierając pudełko natknęłam się na taką
informację:



Dziękuję!

4 komentarze:

Pani S. pisze...

Cala przyjemnosc po mojej stronie. :) Nastepnym razem wysle shortbread oznaczony licznymi "Private & Confidential", zebys sie zalapala na wiecej niz cwiartke. ;) Pozdrawiam!

MonikaR pisze...

Przyjemnie - smaczna przesylka i cieplusie buciaki:)
Czipsy te sa dosyc mocne w smaku, a shortbread jest boski, tylko szkoda, ze taki kaloryczny:)
http://mojewypieki.blox.pl/2008/08/Chocolate-chip-shortbread.html
Robie z podobnego przepisu tylko bez czekolady.
Pozdrawiam cieplutko:)

Jo-hanah z Wrzosowej Polany pisze...

Fajne prezenty! Napis na paczce mnie rozbroił :D
U Ciebie smacznie i ślicznie. Szal kwiateczkowy powalił mnie na kolana! Też taki chcę! Bardzo taki chcę!!!
Powiem nawet, że obrus bym taki zrobiła. Oj chyba nie zasnę... Już nie pamiętam kiedy mnie jakiś wzór aż tak oczarował! Normalnie szaleństwo. Idę jeszcze się nim pozachwycać...
Kocie... A na wzorek mogę liczyć? Tak Cie ładnie proszę... Bardzo, bardzo ładnie :D
Ściskam serdecznie

kot&malenstwo pisze...

Po shortbread pozostało tylko wspomnienie, ale przepis muszę koniecznie wypróbować. Dziękuję.

a schemat kwiatolców jutro postaram się zeskanować :)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails