sierpnia 08, 2010
Chrapek. Pies polarowy
Pierwszy raz szyłam z polaru. Bałam się, bo toto i elastyczne, a może ściągać, a może przekręcać się będzie? Nic z tych rzeczy szybko, miło, łatwo poszło. Samo cięcie elementów już było przyjemnością, a potem jakimś ściegiem elastycznym myk myk - pozszywałam i powstał Chrapek (wzór z książki Debry Quartermain - Szyjemy zabawki i przytulanki) No, może tylko raz zwątpiłam, kiedy przyszło mi wypruwać kawałek ściegu elastycznego z polaru. Zdecydowanie takie prace powinno się zlecać więźniom skazanym na ciężkie roboty.
W Chrapku jestem zakochana. Jego dodatkowym atutem (poza miękkością, polarowością, ładnością i tym, że go uszyłam ja ;)) jest kieszonka na brzuszku, do której można schować np. paczkę chusteczek, albo jak widać na zdjęciu - książkę, czytaną do podusi.
Poza Chrapkiem, mam jeszcze parę rzeczy do pokazania, ale pomyślałam, że będę je dawkować co kilka dni, żeby znów mi się nie zrobiła miesięczna blogowa przerwa. Złoszczę się jak gdzieś zaglądam a tu grrr nic nowego. A u mnie - to samo.
Parę osób pisało w mejlach albo komentarzach pytania o tajniki powstawania zielonej torby z liskiem. Postaram się niebawem opowiedzieć jak ją szyłam. Dla profesjonalnych krawcowych zapowiada się zatem niezły ubaw.
DO zobaczenia!
Etykiety:
szycie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
11 komentarzy:
Świetny jest- wiesz o tym?:) gdybym miala.... no kilka lat mniej to bym z nim spała:). Zapraszam do mnie do zabawy
Świetny polarek na dodatek mięciutki...świetna sprawa.
A ya kieszonka - rewelacja :)
chrapek jest cudny !!! i jaki mięciutki :)
Się rozszalałaś z tym szyciem! Ale jakie cudeńka. Piesy skradły ma serce! Są absolutnie fantastyczne!
Ściskam serdecznie :D
No, rasowy pies. :) A jaką ma błogą minę. :))) Uściski ślę!
Cieszę się, że Wam się podoba. Nie ukrywam, że mnie również bardzo. I do tego fajnie mi się z nim śpi :)
Swietny jest!Bardzo mi sie Twoje pieski podobaja!Pozdrawiam i dziekuje za odwiedzinki na moim blogu
Hodowla piesków się rozrasta:)
Ten to taki"przytulasek" nic innego tylko się przytulać do takiego słodziaka:)
piękniusi... Chrapek polarapek :) i piekny wybrałaś dla niego kolor.
Przecudny piesiaczek!! Mmmm... aż chciałoby się go przytulić do serducha:)
Zdolne masz łapki Kobitko!:)
Pozdrawiam!!!
Dziękuję :)
Prześlij komentarz